Szablon stworzony dla Katalogu Granger przez Arianę.

12.9.15

#1 Pierwsze wrażenie - Sześć Stóp pod Ziemią

http://cdn.skim.gs/images/vbewz6qyvx6rbwujhjyb/Six%20Feet%20Under.jpg 

Six Feet Under
Data rozpoczęcia emisji: 3.06.2001
Data zakończenia emisji: 21.08.2005
Producent: HBO

Sześć Stóp pod Ziemią to dla mnie wielka zagadka. Nie dlatego, że nie rozumiem fabuły - przecież dopiero zaczęłam go oglądać, jeszcze nic tu do rozumienia nie ma - bardziej chodzi o to, jak na ten serial wpadłam i jakim cudem postanowiłam go obejrzeć po zobaczeniu daty jego produkcji.
Otóż człowiekiem jestem i każdy serial wyprodukowany po 2005 roku nie jest mi obcy. Tak samo mam z filmami - nowe oglądać uwielbiam, stare - wyłączając niektóre perełki i Dirty Dancing - zwykle odpychają mnie od siebie jakością obrazu. Spoglądając z tej strony chciałoby się wykrzyknąć: W takim razie, halo, co jest nie tak, Six Feet Under nie powinno leżeć w obszarze twojego jakiegokolwiek zainteresowania! Oj, leży, moi mili. Musiałam się tylko o tym przekonać.
Serial ten to gorzko-słodka opowieść o rodzinie prowadzącej dom pogrzebowy. Odrobinka czarnego humoru, parę dramatów, a do tego kilka kontrowersyjnych wątków o podłożu moralnym i oto mamy dobry telewizyjny show, który przyciągnie uwagę wielu osób zmęczonych schematami, którymi upchane jest wiele dzisiejszych seriali. Sam opis może nie jest wystarczająco zachęcający, powiecie: Będę trupy oglądać? Wystarczy jednak dobrnąć do drugiego odcinka i już zaczyna się magia.
Plakat promocyjny pierwszego sezonu.

Gdy włączyłam pilota, jęknęłam z cicha. Ponad godzina? Zwariowali? To nie Sherlock od BBC, trochę rozsądku. Mimo wszystko obejrzałam go niemal za jednym razem (seans przerwała mi burza) i nie żałuję. Przy drugim odcinku okazało się, że moje skargi są niezasadne, bowiem "normalne" odcinki trwają "normalne" 50 minut. Patrząc na to teraz nie obraziłabym się za godzinne.
Główny wątek, jak już wspomniałam, opiera się na historii rodziny Fisherów, prowadzących firmę pogrzebową. Ojciec, matka, dwóch synów i córka - rodzina jak z reklamy. A'propos reklam - w pierwszych dwóch odcinkach zobaczyć możemy reklamy (oczywiście wyprodukowane przez samo HBO na potrzeby serialu, nie te komercyjne) różnych środków chemicznych pomagających w prowadzeniu domów pogrzebowych. Serio. Nawet są zabawne.
Myślę, że to nie spoiler, jeśli zdradzę, że w pierwszym odcinku ginie tytułowy Fisher, ojciec rodziny i założyciel interesu. Staje się to punktem wyjścia dla całej opowieści - firmę przejmują synowie, David (Michael C. Hall) i Nathaniel (Peter Krause). Ich walka z wielką korporacją pogrzebową, wątek relacji Nathaniela i Brendy (Rachel Griffits), Davida i Keitha (Mathew St. Patrick) oraz przygody Claire (Lauren Ambrose), prawdziwej troublemaker, stanowią dalszą część fabuły, której zdradzać nie będę.
I właśnie powyżej padło nazwisko, przez które poznałam Six Feet Under. Michael C. Hall, dla mniej rozgarniętych popularny miły zabójca Dexter, to główny powód mojego zainteresowania tym serialem. Chciałam zobaczyć, jak aktor ten sprawdzi się w roli homoseksualnego gospodarza domu pogrzebowego - zawsze to miła odmiana zobaczyć go bez krwi na fartuchu, noża w dłoni i rolki taśmy pod pachą. Wypadł dobrze, jak na razie jestem w pełni usatysfakcjonowana, jednak teraz, kiedy naprawdę spodobał mi się ten serial, Hall zszedł na drugi plan.
http://stream1.gifsoup.com/view/119418/david-fisher-screams-o.gif
Michael C. Hall w scenie z pilota
Obejrzałam jak dotąd 4 odcinki, więc mogę powiedzieć co nieco o niektórych aspektach tej produkcji. Obsada jest naprawdę świetna - sami aktorzy dobrani perfekcyjnie, nie mówiąc już o ich umiejętnościach - może oprócz jednej osoby, o której napiszę za chwilkę. Muzyka jest rewelacyjna - sama czołówka jest tak słodko niewinna, że w życiu nie przyszłoby mi na myśl, iż może to być melodia wprost z serialu o pogrzebach. W scenografii wybijają się piękne, wiktoriańskie wnętrza, które - przynajmniej mi - przywodzą na myśl lata sześćdziesiąte.
Jedynym wyraźnym minusem jest tutaj postać Claire. Zgódźcie się bądź nie, ale wcielająca się w nią Lauren Ambrose jest tak irytująca, że zastanawiam się nad wciśnięciem jej na moją listę znienawidzonych bohaterów. Sama aktorka ma swoje momenty, jednak przez większość czasu gra jak kłoda, więc ciężko powiedzieć tutaj o jej talencie. Ale ja jestem barankiem pokoju i gołąbkiem nadziei, cytując Paciorka w jednym z odcinków Lekko Stronniczego. Nie dam smarkuli (w świecie realnym dwa razy starszej ode mnie) zepsuć mi serialu, co to to nie.
Być może niektórych razi tematyka tego serialu. Najprawdopodobniej są to ci, którzy mają mniej dystansu do świata niż ja, potrafiąca śmiać się z wielu rzeczy, na które inni patrzą z powagą godną posiadania przysłowiowego kijka w tyłku (co nie znaczy, że nie znam wagi niektórych sytuacji czy wartości). Na pewno nie jest to serial dla homofobów. Nie spodoba się osobom wrażliwym na widok ciał. Wszyscy inni - spróbujcie! Być może wsiąkniecie tak jak ja.
Podsumowując - zapowiada się miłe kilka tygodni. Mam nadzieję, że Sześć Stóp pod Ziemią nie okaże się równią pochyłą i się nie rozczaruję.

Czy będę kontynuować oglądanie: tak
Wstępna ocena: 7/10

Wszystkie materiały użyte w tej recenzji należą do stacji HBO.

4 komentarze:

  1. Słyszałam o tym serialu co nie co, ale nigdy go nie oglądałam. Pewnie to kiedyś zrobię, bo strasznie mnie intryguje :) Ciekawy pomysł na bloga, ciekawie piszesz i no i oczywiście masz świetny szablon, ale to Twoja specjalność :)

    Pozdrawiam, Insane.
    http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat Six Feet Under uznawane jest za klasykę serialu, jak Pulp Fiction wśród filmów, więc nie dziwię się, że obiło Ci się o uszy :)
      Dziękuję, mam nadzieję, że nie będzie to kolejny projekt krótkofalowy :P
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Nigdy nie miałam okazji oglądać tego serialu, ale jego fabuła wydaje się być naprawdę ciekawa. Teraz nie mam zbytnio czasu, ale może kiedyś się na niego skuszę :)

    Pozdrawiam, Dakota // 97books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, choć może polecanie po obejrzeniu 4 odcinków jest niezbyt godne zaufania :P Mimo wszystko zapraszam :)

      Usuń